Cześć, dzień dobry!
Dzisiaj środa, ale wyjątkowa środa – Dzień Mamy! Z tej okazji, w poniedziałkowy poranek, spotkałam się Angeliką, Maciejem i Zosią na sesji w plenerze. W planie było połączenie sesji rodzinnej z ciążową, bo całkiem niedługo Zosia powita na świecie siostrzyczkę. Zosia, jak na starszą siostrę przystało, dbała, by na zdjęciach nie zabrakło „brzuszka”. Ciągle przypominała, że musi być widoczny. Robiłam, co mogłam – nie zabrakło!
No właśnie. Często dostaję pytania, czy koniecznie sesja ciążowa musi się odbyć solo. Oczywiście, że nie! Możemy zobaczyć się z całą rodzinką, zwierzakami lub w dowolnej innej konfiguracji. Zdjęcia indywidualne przyszłej mamy i tak powstaną, a dodatkowo będziecie mieli świetną pamiątkę rodzinną.
Mam nadzieję, że zdjęcia wywołają uśmiech również u Was. Na sesji nam go nie brakowało 😉
Miłego oglądania!
Ps. Najlepsze życzenia dla przyszłych, obecnych Mam. Dla Was i Waszych Mam. Pamiętam też o tych, którym dzisiaj jest trudniej i to święto nie może być w pełni szczęśliwe, z różnych powodów. Jesteście najlepsze, nie zapominajcie o tym!
M.
Dołącz do mojego newslettera!
Zostaw komentarz