Sesja rodzinna nad Wisłą

with Brak komentarzy

Lubię wracać do miejsc, z którymi wiążę jakiekolwiek wspomnienia. Tak też było w tym przypadku. Łąki nad brzegiem Wisły pamiętam od najmłodszych lat. To tu zabrałam Olę, Pawła i ich córeczkę — uwielbiam tę rodzinną atmosferę!

Tego popołudnia pogoda zmieniała się na zawołanie. Przywitało nas pełne słońce, zdążył nas złapać deszcz, później burza (zerknijcie na kolory nieba na poszczególnych zdjęciach, zdradzają co nieco). Mimo naszego pecha pogodowego zdążyłam być świadkiem kilku uśmiechów, buziaków i łez.

Oli i Pawłowi będę również towarzyszyła w dniu ich ślubu, już się nie mogę doczekać!

M.

 

Podziel się:

Zostaw komentarz