Na Instagramie zapytałam Was, co chcielibyście zobaczyć na blogu w pierwszej kolejności. Wybór był między sesją na plaży a reportażem ślubnym. Wygrała sesja, co prawda nieznacznie — chociaż muszę przyznać, że stawiałam na ślub 😉
Zgodnie z tym wyborem, dzielę się z Wami zdjęciami pełnymi słońca i piasku.
Wybraliśmy się na moją ulubioną plażę, czyli na gdańskie Stogi. To miejsce jest tak przepiękne i różnorodne, że za każdym razem efekty mogą być całkowicie inne. Może i jestem nudna, ale moje przywiązanie do tego miejsca jest ogromne 😉
Mam nadzieję, że aura sesji zatrzyma lato na dłużej. Mimo tej jesieni za oknem… przynajmniej u mnie.
Oglądajcie i łapcie słońce!
M.
Zostaw komentarz