Domowa sesja Iwony – długi poranek przy kawie i kocich opowieściach

with Brak komentarzy

Uwielbiam celebrować poranki to zdecydowanie moja pora dnia. Zazwyczaj staram się wstać wcześniej, by mieć czas na spacer z Tadkiem, spokojne śniadanie z kawą (lub dwoma). Spotkania towarzyskie to dla mnie śniadania i kawy na mieście. Jestem fanką wszelkich kawiarni, kawiarnio-księgarni i przestrzeni kreatywnych. Oj tak!

Wspominałam Wam w ostatnim wpisie moją krótką podróż do Gdańska. Ugościła mnie Iwona i jej tygrys Gustaw. Tamtego poranka obie wstałyśmy wcześnie, mimo kilku godzin snu. Chciałyśmy posiedzieć razem, napić się kawy i powspominać czasy studiów (a już parę lat minęło!). Iwona często bywała moją modelką, dlatego wykorzystałyśmy moją wizytę i zrobiłyśmy kilka zdjęć. Gustaw dzielnie nam towarzyszył, a efekty możecie zobaczyć poniżej.

Ps. Na domowych pokładzie jest już drugi tygrys – Leon! Przeczuwam kolejną odsłonę tej sesji…

M.

Podziel się:

Zostaw komentarz