Dzień dobry!
Po przerwie wracam do Was z nową opowieścią.
Od dawna chciałam zrealizować sesję w szklarni. Długo szukałam takiego miejsca i moje poszukiwania owocnie zakończyły się w okolicach Krakowa. To tu wybraliśmy się z Mariolą i Radkiem, by zrealizować ich plener ślubny. To wyjątkowe miejsce, odrębny ekosystem i fotograficzna gratka. W jej wnętrzu są rewelacyjne warunki oświetleniowe, słońce wpada z każdej strony i jednocześnie jest idealnie rozpraszane. Nie ukrywam też, że sama bryła robi ogromne wrażenie. Przynajmniej na mnie 😉
Pomimo późnej wiosny, pogoda niestety nam nie dopisywała. Było zimno i wietrznie, ale… było warto! Jestem zakochana w surowej szklarni, zieleni, starej chacie i kwitnącym drzewie. Wszystko tworzy niemal bajkową scenografię. A Para Młoda? Te emocje są nie do podrobienia!
Za oprawę florystyczną odpowiada Takie To Miłe z Małopolski. Dziękuję za współpracę!
M.
Zostaw komentarz