Cześć, dzień dobry!
Dzielę się dzisiaj z Wami historią Kasi i Adama. Miałam ogromną przyjemność towarzyszyć im w dniu ślubu, który odbywał się w ich i moich rodzinnych stronach, czyli na Lubelszczyźnie. Coraz rzadziej decyduję się na dalekie wyjazdy, ale w tym wypadku nie mogłam odmówić! Adam jest rodzonym bratem mojej przyjaciółki, a Kasię poznałam na wieczorze panieńskim (również tej przyjaciółki). Już wtedy Kasia wspominała, że pragnęłaby zaprosić mnie kiedyś w roli fotografki na własny ślub (z Adamem ;)).
No i tak się stało!
Maj, wiosna w rozkwicie, piękna pogoda i cudna atmosfera. Tak właśnie wspominam ten dzień. To była jedna z najpiękniejszych ceremonii, na jakiej byłam. Przepiękne przystrojenie kościoła. Pełna swoboda, masa uśmiechów, wzruszeń i pięknych słów. Płakałam, śmiałam się i ja!
Poniżej moja opowieść, z błogosławieństwa i ślubu.








































M.
Pełną ofertę ślubną znajdziecie poniżej:
PEŁNA OFERTA ŚLUBNA
Zostaw komentarz